W turnieju zagrało 34 zawodników z kilkunastu miejscowości  i trzech województw. Szachiści przyjechali między innymi z  Warszawy, Siedlec, Węgrowa, Mielnika, Międzyrzeca Podlaskiego i Siemiatycz.

Zawody otworzył prezes Józef Flaziński, który podkreślił cel zawodów - przypomniał, że nie tylko chodzi o sport, ale przede wszystkim uczczenie pamięci żołnierzy, którzy walczyli o wolną Polskę z komunistami, a ceną tej walki było życie, tortury i prześladowania.

W przerwie zawodów szachiści udali się pod pomnik poświęcony żołnierzom Armii Krajowej i struktur powstałych po tej formacji, gdzie złożyli kwiaty.

W dziewięciorundowym turnieju z czasem 15 minut dla zawodnika zwyciężył Janusz Dzienisiuk z Siemiatycz, który zdobył 7,5 pkt. przed Krzysztofem Plichtą (7 pkt.) z Siedlec, Józefem Flazińskim z Sokołowa Podlaskiego (6,5 pkt.) i Piotrem Zbrzeskim (6 pkt.) z Warszawy. Zawodnicy ci otrzymali nagrody pieniężne ufundowane przez Przedsiębiorstwo Usług Inżynieryjno-Komunalnych, a pierwsi trzej również puchary i nagrody rzeczowe dla najlepszych zawodników w klasyfikacji dorosłych.

Najlepszymi szachistami w klasyfikacji juniorów do lat 18 zostali: Jakub Żurawicki z Węgrowa przed Wiktorem Kukawskim z Międzyrzeca Podlaskiego i Marianną Majewską z Węgrowa.

Najlepszymi wśród juniorów do lat 12 zwyciężył Krzysztof Dobosiewicz z Mińska Mazowieckiego przed Przemysławem Sekułą i Aleksandrą Żurawicką – oboje z Węgrowa.

Pierwsza trójka zawodników w klasyfikacji dorosłych, juniorów do lat 18 i juniorów do lat 12 otrzymała  puchary i nagrody rzeczowe ufundowane przez patronów turnieju: senatora Waldemara Kraskę i burmistrza Bogusława Karakulę. Nagrody podczas uroczystego zakończenia wręczyli wiceburmistrz Sokołowa Podlaskiego Krzysztof Dąbrowski, dyrektor biura senatora Waldemara Kraski Joanna Malinowska i dyrektor SP4 Grażyna Skonieczna.

Miłą niespodzianką dla zawodników nienagrodzonych było losowanie nagród od Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Końcowym punktem zakończenia zawodów była degustacja tortu, ufundowanego przez dyrektor SP4 Grażynę Skonieczną z okazji małego jubileuszu zawodów.

tekst i zdjęcia: Józef Flaziński